W dniach 3-5 czerwca wyjechaliśmy na wycieczkę do Zamościa i okolic. W tym czasie zwiedziliśmy Łańcut, gdzie podziwialiśmy zbiory w pałacu, powozownię i stajnie. Następnie mieliśmy okazję zwiedzić Krasnobród wraz z jego przepiękną plażą nad zalewem oraz kapliczką Św. Rocha. Drugi dzień obfitował w szereg atrakcji. Pierwszym celem naszego zwiedzania był Zwierzyniec, gdzie podziwialiśmy "Kościół na wodzie", jadąc terenem Roztoczańskiego Parku Narodowego widzieliśmy wolno żyjące koniki polskie- tarpany.Również w Zwierzyńcu widzieliśmy jedyny na świecie pomnik szarańczy. Kolejnym miejscem naszego wyjazdu była wieś Sochy wraz ze swoim cmentarzem- pomnikiem wszystkich mieszkańców wymordowanych w czasie II wojny światowej przez hitlerowców. Następnie zwiedziliśmy Szczebrzeszyn słynący z ... brzęczącego chrząszcza, ale to nie była jedyna atrakcja tego miasta. Znajduje się tam najstarsza murowana cerkiew, synagoga oraz młyn. Z Szczebrzeszyna wyruszyliśmy do Zamościa,gdzie podziwialiśmy Ratusz, Starówkę, oraz fortyfikacje z bramami. Wieczorem przy ognisku i tańcach odprawiliśmy urodziny naszej koleżanki Magdy. Ostatni dzień naszego wyjazdu to zwiedzanie Suśca- rodzinnego miasta Sylwestra Chęcińskiego, reżysera kultowej komedii o perypetiach dwóch rodzin Kargulów i Pawlaków. Oczywiście zatrzymaliśmy się pod pomnikiem bohaterów tej komedii. Z Suśca wyjechaliśmy podziwiać Szumy na rzece Tanew, gdzie kiedyś znajdowało się przejście graniczne między zaborami rosyjskim i austriackim. Kolejnym miejscem na trasie naszej wycieczki był Tomaszów Lubelski, gdzie zwiedziliśmy drewniany kościół z XVII wieku oraz cerkiew. Ostatnim celem naszego wyjazdu było zwiedzenie terenu byłego obozu koncentracyjnego w Bełżcu. Piękna pogoda oraz szereg atrakcji sprawił, że czas spędzony na wyjeździe pozostanie na długo w naszej pamięci.